Wiem, że kursów na kwiatki, a szczególnie róże, jest mnóstwo,
ale i tak chciałam Wam pokazać jak ja je robię.
Moja wersja jest takim zlepkiem kilku kursów znalezionych w necie, głównie na forum scrappassion.pl.
Zaczynamy, krok po kroku:
1. wycinam dziurkaczem 4 kwiatki - można 5, ten piąty najlepiej jakby był mniejszy od pozostałych - będzie świetny na środek róży.
2. rozcinamy kwiatki do środka - no chyba, że macie dziurkacz czy wykrojnik, który już wycina z "rozdzielonymi" płatkami:
3. zaginam płatki w połowie - ułatwi to potem ich sklejanie, nie będą sztywne - to alternatywa dla dłutka kulkowego:
4. kleimy pierwszy pączek, środkowy - klej nakładamy na samej górze płatków:
5. sklejamy płatki po przekątnej:
6. kolejna "warstwa" - tu klej nakładamy na środek a na płatkach niżej niż na pierwszym pączku;
i na każdym kolejnym schodzimy klejem coraz niżej
7. pierwszy pączek kładziemy na środek drugiego i doklejamy płatki również po przekątnej - ale pamiętajcie, nie tak żeby na siebie zachodziły, bo wtedy nie będzie tej naprzemienności płatków róży;
8. kleimy tak wszystkie kwiatki i powstaje nam zwinięta różyczka:
9. pensetą rozchylam płatki, jeden po drugim, zaczynając od dołu ( ale niekoniecznie czekam, aż klej dobrze zaschnie ) - i różyczka gotowa.
Świetny kursik. ;))
OdpowiedzUsuńRóżyczki są ekstra :)
OdpowiedzUsuńSuper róże! Mi nie wychodzą :( mam taki dziurkacz ale mały i ciężko mi sklejać ... a i tak co zrobię to do kosza idzie do sklepowe jakoś wydają mi się być lepsze :)
OdpowiedzUsuńjaki rozmiar?
Usuńten tu to 3.7
robiłam też takie z dziurkacza 2.5
ale 1.7cm to już nie da rady, przynajmniej ja nie daję rady, próbowałam wczoraj i taki małe to wolę kupić
i miło mi, że jednak podoba wam się ten kursik :-)
OdpowiedzUsuńBardzo się podoba! Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńZachwyciłam się! Genialny tutorial! Będę próbować ;)
OdpowiedzUsuńfajne :) fajne :)
OdpowiedzUsuńKwiatki są piękne !
OdpowiedzUsuńdziękuję Wam bardzo.
OdpowiedzUsuńfajnie, ze jednak się przydał
Kursik super, ale ja chyba wolę robić kwiatki z krepy a na kartki to te kupione,,,,,ale kto wie, może się kiedyś skuszę:)
OdpowiedzUsuńale fajny kursik :)
OdpowiedzUsuń