Zupełnie przypadkiem,
bo to nie tak miało być
i motyl wylądował prawie w koszu.
Ale, że mi zawsze szkoda coś wyrzucać,
pokombinowałam i z białego scrapka motylka
powstał taki:
Jak dla mnie, wygląda na mediowy.
Ale ja w świecie mediów dopiero raczkuję, a nawet się czołgam.
Do wykonania tego motyla potrzebujemy:
I dalej.
Krok pierwszy - tuszujemy motyla na niebiesko, ale niedokładnie:
Krok 2 - jak wyschnie, tuszujemy na różowo,
nawet miejsca już potuszowane na niebiesko,
wtedy uzyskamy śliczny fiolet:
Krok 3 - jak wyschnie, malujemy całość lakierem do paznokci
( u mnie był to kolor jak na zdjęciu, taki brązowo-złoty ).
I gotowe.
Wystarczy poczekać aż wyschnie lakier.
Mam nadzieję, że się Wam spodoba i przyda.
Pozdrawiam,
Gosia.
no i BOMBA!
OdpowiedzUsuńpiękny :)
OdpowiedzUsuńsuper, popatrz jak to przez przypadek wychodza fajne rzeczy!
OdpowiedzUsuńrewelacja
OdpowiedzUsuńChyba sobie takiego zrobię :)
OdpowiedzUsuńo tak, lakier do paznokci się fajnie sprawdza w takich rzeczach ;)
OdpowiedzUsuńfajny motyl!
super Ci wyszedł ;-)
OdpowiedzUsuńŚwietny! I od razu sztywniejszy, więc tym lepszy do prac :)
OdpowiedzUsuńdziękuję! cieszę się, że się Wam podoba :-D
OdpowiedzUsuńPotrzeba matką wynalazków! super wyszedł .
OdpowiedzUsuńBajecznie tęczowy! :)
OdpowiedzUsuńMosiu wyszedł przepięknie :) Tak niewiele potrzeba a jaki efekt!! Cudo
OdpowiedzUsuńOna:
OdpowiedzUsuńfantastyczny!! :)
Świetny patent. Motylek wyszedł super. :)
OdpowiedzUsuńDZIĘKUJĘ!
OdpowiedzUsuń