.... czyli moje ulubione przeszycia.
Ręczne oczywiście, ale z wyboru.
Maszyna stoi ale jakoś tak wolę ręcznie jednak.
Karteczka urodzinowa - nie powiem dla kogo ;-)
Z racji kropelek i szarości
wysyłam ją na wyzwanie Scrapujących Polek -
Wyzwanie Lakuny - Jesienna szaruga.
A z racji przeszyć,
w dość dużej ilości nawet,
wędruje ona na wyzwanie Lemonade - Szyjemy.
Gosia, ale ta igłą z kordonkiem musiała tańcowac... bomba! Fajna kartka!
OdpowiedzUsuńWidzę, że masz sadystyczne podejście heheh :P Ja to bez maszyny nie zrobię - czas - no ale przy małym dziecku to już tak jest :(
OdpowiedzUsuńJa korzystam, że synek zasypia o 19, i tak siedzę sobie do 24 ;-) 5 godzin moje, tylko moje...
Usuńpiramida! super pomysł :)))
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo!
OdpowiedzUsuńSuper! I czysto i pięknie! Dziękuję za udział w wyzwaniu Lemonade!
OdpowiedzUsuńdziekuję.
Usuńtańcowała, aż się kurzyło :) śliczna :)
OdpowiedzUsuń