Czyli moja interpretacja grudniowego tematu "Maska" na ArtGrupie ATC.
Długo myślałam nad tym tematem. Przyznaję, że było to dla mnie wyzwanie.
I gdy już miałam drukować i wycinać weneckie maski, w głowie zabrzmiało mi: Let's play a game.
I trybiki ruszyły.
I tak powstały te ATCiaki. Straszne, niepokojące wręcz.
Ciemne, podrapane, poprzecierane.
Rysunek to biała farba, ołówek, cienkopis, czerwony długopis, tusz akrylowy.
Napis stemplowany a potem "poprawiony" białą farbą, cienkopisem, trochę tuszem.
Tło - 7 dots studio, Yuletide, Chestnuts.
************************************
Love love love love!!!! ♡ ♡ ♡
OdpowiedzUsuńJak z koszmaru... Ale to komplement w tym przypadku!
OdpowiedzUsuńMocne! A ja dalej w polu w tym temacie...
OdpowiedzUsuńGenialne!!!!!
OdpowiedzUsuńWoooow! Ale boskie! Genialny pomysł :)
OdpowiedzUsuńpięknie wybrnęłaś z zagwozdki, choć ATC faktycznie z lekka straszne :)
OdpowiedzUsuńwow, these are super creepy stunners!
OdpowiedzUsuńŚwietne. Straaaaszne :)
OdpowiedzUsuńObłędne!!! Twoje ATC zachwycają, co jedno to lepsze. Ale to... wymiata :)
OdpowiedzUsuńrewelacja!
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci w nadchodzącym Nowym Roku nieustającej weny i mnóstwa czasu na realizację wszystkich projektów. Wszystkiego dobrego! :)
Fantastická interpretácia ❤
OdpowiedzUsuńSą niesamowite, demoniczne zabarwienie jest niebywałe, a technika wykonania powala :)
OdpowiedzUsuńJest straszne, niepokojące, ale i szalenie intrygujące - pomysł, wykonanie i to, że uwolniłaś swoje trybiki i pozwoliłaś im po prostu działać po swojemu - artystka, ot co :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne ATCiaki!
OdpowiedzUsuńPrzerażające. Jak z ciemnego kąta pokoju kogoś po amfie.
OdpowiedzUsuńZnaczy tylko tyle, że dobra robota ;)
Wszystkiego kreatywnego w Nowym Roku :)
Strasznie fajne! I przePIŁOwane. Uwielbiam takie interpretacje. Czapki z głów, Gosiu!
OdpowiedzUsuńFantastic artwork! Happy New Year!
OdpowiedzUsuńOjjj.... wygląda strasznie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! / Thank you so much!
OdpowiedzUsuńGenialna praca!
OdpowiedzUsuńpiękne i tajemnicze :)
OdpowiedzUsuńDziękuję raz jeszcze!
OdpowiedzUsuń