Mój planner.
Wymarzony, wyczekany.
Znalazłam go pod choinką - grzeczna dziewczynka ;-)
Długo szukałam idealnego plannera.
Koniecznie musiał mieć kółka jak w segregatorze, bo wiedziałam, że nie będę raczej korzystać z gotowych wkładów tylko sama sobie strony zrobię.
I tak się stało.
Strona styczniowa to freebie od MontgomeryFest - sami wiecie, ja uwielbiam freebies!
Reszta stron to domowe drukowanie, kilka linijek, skalowanie i gotowe.
Znalazło się też miejsce na małą motywację, też freebie, ze strony hello Wonderful, zaprojektowane przez Melissę Rose.
Wszystkie naklejki to oczywiście Studio Forty.
Są też stemple, ale to już pokażę Wam następnym razem:
Jak ja się cieszę, że go mam!
Od samego patrzenia na te kolorowe strony czuję się bardziej zorganizowana ;-)
Do następnego!
Planer cudny i wiem, że bardzo potrzebny. Mimo, że jestem już nieźle skomputeryzowana, to nadal wolę papier, notatnik i słowo odręcznie pisane.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOj tak, ja też dużo na komputerze robię ale jednak mam słabość do fajnych zeszytów i długopisów.
UsuńAle jest cudny. Ja mam tylko problem z takimi pięknymi rzeczami, że wolę je wąchać i oglądać, bo żal mi coś w nich pisać!
OdpowiedzUsuńCzasem też tak mam, i dlatego w tym zaczęłam dopiero od połowy stycznia ;-)
UsuńPiękny, też mi się taki marzył.. ale znając siebie pozostałby pusty :))
OdpowiedzUsuńA wiadomo? Może spróbuj?
UsuńTeż mam, tylko większą wersję i jakoś nie za bardzo potrafię korzystać, ale się staram ;)
OdpowiedzUsuńA z czym masz problem?
UsuńA pokaż!
UsuńMięta jest ładna, ale ja bym się w tym kolorze nie czuła dobrze. Ale ładnie sobie go urządziłaś nie powiem ;) Ja swojego arbuza też czynię moim przez wszystko co ważne do pamiętania/zrobienia etc. etc ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńA Twój widziałam, ale muszę sobie na spokojnie pooglądać jeszcze :-)
Cudowny :D Zazdroszczę! Ja bym się nie zmobilizowała do organizowania z takim planerem tym bardziej podziwiam. I to pranie ze znakiem zapytania ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńJa zawsze sobie lubiłam zapisywać rzeczy do zrobienia i jak szłam po liście to jakoś tak to szło.
A teraz, oprócz tego, że mam zapisane - nawet właśnie prasowanie - to jeszcze to tak ładnie wygląda hi hi.
O, niee! Nie pokazuj mi go! Już niedostępny, a też mi się marzył. Nie wiem, co to za magia, że jak coś ładnie zapiszę, to chętniej robię, więc postanowiłam, że chociaż sama zrobię sobie planner, bardzo nieidealny, ale zawsze coś ;) U Ciebie w planerze tak cuudnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci ślicznie!
UsuńCudny !!!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńW końcu Mikołaj zna nasze marzenia i wrzuca pod choinkę. Ślicznie go sobie urządziłaś. Czytelne wszystko. Od razu lepiej działać 😃
OdpowiedzUsuńTaaaaaaa. Mikołaj.
UsuńMój tylko zapłacił he he!
I dziękuję!
cudny! ta mięta piękna i orzeźwiająca, środek prezentuje się wspaniale...
OdpowiedzUsuńDziękuję!!!
UsuńPięknie! Będę zazdrośnie oglądac :D Świetny kolor wybrał Mikołaj :D
OdpowiedzUsuńA Marcel jest z 14 stycznia? Haha, ciocia Maguda z 13 ;) Styczniaki to fajne dzieciaki :D
Ach te Koziorożce!
UsuńDzięki Madziu <3
Piękny! ja do plannera dojrzewam, póki co żyję na kalendarzu i notesie, ale gdzieś z tyłu głowy tkwi, myśl że przydałoby się mieć taki planner gdzie będzie można wszystko zmieścić :)
OdpowiedzUsuńZachęcam, bardzo! Ja też długo nad nim myślałam. Nawet szukałam innego, ale podobnego. No, nie znalazłam a teraz żałuję, że tak późno się na niego zdecydowałam - uwielbiam!
Usuńcudowny :) zazdroszczę zorganizowania, ja mam planner w głowie, bo brak mi systematyczności w uzupełnianiu... :D
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie!
UsuńTwoje rozkładówki zdecydowanie wymiatają! :) jestem nimi absolutnie zachwycona! :*
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, i dziękuję!
Usuń