Lipca nie było.
Ale jest sierpień :-)
There wasn't any July.
But there's August :-)
Jak to się stało i o innych plannerowych problemach przeczytacie na blogu Studio Forty.
How did it happen and about other planner problems you can read at Studio Forty's blog.
Przecudowne. Zaskakujesz mnie :)
OdpowiedzUsuńPiękny się sierpień zapowiada :-) A będziesz uzupełniać lipiec, choćby dla sentymentu? Czy jednak przepadło? ;-)
OdpowiedzUsuńCUUUUUUUUUDO <3 JESTEM ZAKOCHANA <3
OdpowiedzUsuńBLOG