14:42

jesienna trzydziestka

Łatwo nie było. Oj nie.
Ale jestem zadowolona z efektów.
Mam nadzieję, że i wam się ta karteczka spodoba.

Jest ona liftem kartki Alyce:





Karteczka z ręcznymi przeszyciami, różyczkami mojej roboty ( oprócz tych najmniejszych ), 
z koronką i perełkami.
I z listkami. A listki te zrobione z szyszki, z jej "płatków", potuszowane na czerwono.
W całości z UHK-ów, Tropical Fruits oraz Duo - Creme.
 W Karmelkowych kolorkach.










 Karteczka wędruje:

1. do Scrapgangu na wyzwanie Lift kartkowy na październik;

2. do Scrapka na wyzwanie Matka Natura, z racji szyszkowych listków;

Pozdrawiam i ciepłego weekendu wam życzę,
Gosia.

12 komentarzy:

  1. Przepiękna karteczka w cudnych kolorach. :) Kwiatki wyszły rewelacyjnie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ach, jak miło widzieć własne imię w dobrej formie, bo mam już dość patrzenia na "Sylwi", gdzie brakuje drugiego "i". ;-) Jestem pewna, że imienniczka będzie zadowolona. Przeszycia dodają "pazura" kartce. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję.
      a na punkcie pisowni i tym podobnych mam lekkie zboczenie zawodowe ;-) więc cie doskonale rozumiem

      Usuń
  3. Kartka wyszła Ci piękna! Widać, że posiedziałaś nad nią trochę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Warstwy, przeszycia, koronki i cudne kolory, czyli to wszystko co lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne różyczki! Całość jest idealna :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczna kartka, piękne kolorki :)
    Dziekuję za udział w Scrapgangowym liftowaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. sliczneeeeeee :) dzieki za udzial w wyzwaniu PWC :=)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudna i jakie kolory! I te kwiatki - miodzio!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję <3

Copyright © scrap-pracownia mosi , Blogger