Kartka, która powstała spontanicznie, bez jakiegoś powodu. Po prostu chwila i już siedziałam przy biurku.
A card which was made very spontaneously, with no certain reason. Just a moment and I was sitting by my desk.
Nie jest przygotowana na żadną okazję, ale myślę, że może kiedyś się przyda. Póki co, to taka kartka no name ;-)
It isn't made for any ocassion but I think it can come in handy one day. For now it's such a no name card ;-)
Dużo się tu dzieje, ale tak miało być.
A lot is going on here but it was supposed to be like this.
Ramkę z masy znów potraktowałam farbami i pastą woskową.
Once again I painted the clay frame and I also used a wax paste on it.
Poza tym jak zwykle jest asymetrycznie, z radełkiem, sizalem, chlapaniami, no i w formacie DL ;-)
Ale to już chyba nikogo nie dziwi hihi.
And as usual everything is assymetrical, with a tracing wheel traces, sizal, splatters and in DL size ;-)
But I suppose nobody is surprised ;-)
Ściskam,
Hugs,
Gosia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję <3